Dzisiaj kończymy już nominowanie i zaczynamy konkurs MISS LATA 2015!
Oto oficjalna lista uczestników i ich grupy przydzielone do pierwszego etapu;
Grupa Niezapominajkowa:
SweetoMonisia
vs.
Julie17822
Grupa Różana:
QueenRoyal.
vs.
dora_dorka
Grupa Fiołkowa:
awcia
vs.
Punkdosia
Grupa Słonecznikowa:
lot_of_money_
vs.
tysulka
Grupa Makowa:
MalinaSekret111
vs.
sharpey108
+ grupy zagraniczne nie obejmujące naszego okręgu.
ETAP I: Krótka Wypowiedź.
Postanowiłam, że pierwszym etapem będzie
"Krótka Wypowiedź"
- podczas której każda z kandydatek wypowie się na dany grupie temat. Musimy pamiętać, że Miss musi być nie tylko piękna, lecz też mądra, obeznana w wiedzy ogólnej i pewna swoich poglądów. Nie wszyscy musimy się z nimi zgadzać; oceniamy bardziej patrząc na poprawność i sens wypowiedzi. Myśleliście, że rozprawki Was w tym roku ominą na egzaminach? Nie ma mowy! :D
Obowiązują następujące tematy:
Grupa Niezapominajkowa:
"Nielegalne polowania i kłusownictwo
- za, lub przeciw" (mile widziane w formie krótkiej rozprawki).
Grupa Różana:
"Kochać i odejść, czy nie kochać i stracić" - krótki wywód na temat tego, czy warto jest pokochać.
Grupa Fiołkowa:
"Katharsis dla Kochaj i Tańcz", czyli krótka wypowiedź o upadku Polskiej kinematografii.
Grupa Słonecznikowa:
"Czy paliwem Świata są pieniądze?"
- również entuzjastycznie podchodzimy do wersji wypowiedzi poprzez rozprawkę.
Grupa Makowa:
"Czym jest postęp i jak wpływa na populację przeciętnych petentów?"
- własne poglądy i podsumowanie współczesności (z porównaniem do przeszłości).
Osoby, które przypuszczają, że będą mieć większe trudności z napisaniem prac, mogą śmiało szukać pomocy gdziekolwiek chcą. Dobrze rozumiem, że nie każdy musi być ekspertem z zakresu powyższych tematów.
Gotowe prace proszę nadsyłać na e-mail "tuus.psychologist@gmail.com"
do 14 sierpnia.
Powodzenia!
WaverlyBoyle
Mam trudnego przeciwnika ;) Życzę wszystkim powodzenia!
OdpowiedzUsuńsharpey108
Godnego siebie! ^^
UsuńWaverlyBoyle
Mam nadzieję, że walka będzie zacięta :) Uwielbiam wyzwania, a pisania bardzo mi brakowało bo w wakacje nie było takowej potrzeby. ^^.
UsuńPisać zawsze można... heh, choćby jak Ty, na blog'u. ^-^
UsuńWB.
Do której można nadsyłać pracę, bo mam mega zabiegany tydzień i mam wolny tylko wieczór, więc teraz dokańczam parce a jutro wieczorkiem bym wysłała ;)
UsuńDobrze, niech będzie, wyniki wstawię 15.
UsuńCiekawie jak mi pójdzie. Ogółem to będę mieć trudności :D
OdpowiedzUsuńDasz radę, poza tym, to dopiero pierwszy etap! ^^
UsuńWaverlyBoyle
Klaudia nienawidze Cię :D wiesz że ja tak chaotycznie pisze jak nikt ! ale postaram się coś uklecić :D
UsuńZrobisz piękną lepiankę. x3
UsuńWaverlyBoyle
Szkoda, że się nie zgłosiłam, bo w wakacje trochę brakuję mi pisania, ale teraz liczę się z każdym groszem i nawet 20sd to dla mnie dużo. No cuż... Pozostaje tylko trzymać kciuki za najlepszych :D
OdpowiedzUsuń*ekhm ekhm* Zapraszam do mnie na priv. - tak się składa, że potrzebuję kogoś do jeszcze jednego tematu. :D
UsuńWB.
Powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńNie ogarniam tego tematu XD
OdpowiedzUsuńW prostym tłumaczeniu: "Jak innowacje wpływają na życie ludzkości - jak było kiedyś, a jak jest teraz" + poglądy apropos stwierdzenia "innowacji".
UsuńWB. :3
Bardzo łatwy temat, jak dla mnie. Już się z nim uporałam ;)
OdpowiedzUsuńPunkdosia
Zawsze można skorzystać z pomocy Polskich Recenzentów znanych w serwisie YouTube... *ekhm ekhm*. x3
UsuńMożna się wycofać jeszcze? Myślałam, że to będzie wszystko związane ze stardollem...
OdpowiedzUsuńNie za bardzo... Wypisałam konkurencje w pierwszym poście, nie wszystko musi być z nim związane. Nie możemy w kółko robić konkursów na stylizacje, czy apartamenty... nie chcecie czegoś więcej? Nagroda jest jaka jest - nie bez powodu. Chciałam postawić na kreatywność polskiej stardollowej społeczności. To w końcu blog o stardoll, zgadza się, ale warto jest stawiać na rozwój i bardziej praktyczne zadania.
UsuńWB.
No dobra, mam osobę do pomocy, może się uda coś wykombinować.
UsuńA o co chodzi w temacie"Katharsis dla Kochaj i Tańcz", czyli krótka wypowiedź o upadku polskiej kinematografii"?
OdpowiedzUsuńTemat "Katharsis dla Kochaj i Tańcz" jest nawiązaniem do Polskiego (niestety) filmu "Kochaj i Tańcz", który wyszedł spod tvn i praktycznie mogliśmy tylko symulować https://pl.wikipedia.org/wiki/Katharsis_(literatura) względem niego. Upadek polskiej kinematografii, czyli upadek polskiej sceny filmowej - należy wypowiedzieć się o tym ogólnie.
UsuńWB.
*polskiego
UsuńDoskonale wiem, co znaczy katharsis i dlatego też właśnie ten temat zbił mnie z tropu. Samo jego skonstruowanie gramatyczne jest, krótko mówiąc, okropne. Jak może być "katharsis dla" czegokolwiek? Katharsis może być w dramacie, katharsis można przeżyć w kinie, katharsis jest uczuciem oczyszczenia ogarniającym po obcowaniu z kulturą. Jedyne zdanie, jakie przychodzi mi namyśl to właśnie "katharsis jest dla człowieka uczuciem oczyszczenia ogarniającym po obcowaniu z kulturą".
Pomijając już to, że na przykładzie głupiutkiej komedii pisać od razu o "upadku polskiej kinematografii" to dla mnie przegięcie. Och, wiem, szkolna rozprawka, czy też esej, dopuszcza dyskusję z tematem... Ciekawe tylko, czy para zawodników sięgnie po głębsze przykłady dobrego, polskiego filmu, czy też podzieli zasugerowaną opinię... Raczej wątpię w pierwszą wersję, niestety, bo niewielu interesuje się teraz kulturą. Szkoda.
Dziękuję za korektę.
UsuńWłaśnie DLATEGO jest nazwa "Katharsis dla Kochaj i Tańcz" - Katharsis ma tu nie pasować, a "Kochaj i Tańcz" jest tylko stopniem w dół. Katharsis może być dla czegokolwiek - tak długo, jak jest powszechnie znany jako rzeczownik, a można go odczuwać i przeżywać.
To jest tylko tytuł, nie podlega on samej treści pracy, nie narzuca przykładu monumentu wypowiedzi - jest tylko wspomniany jako rzecz nad którą trzeba (chociaż nie da się) ubolewać, a całkowite oczyszczenie jest niemożliwe, kiedy czynione są tak fatalne w skutkach akty (jak film o progu "Kochaj i Tańcz"). Równie dobrze mogłam napisać o "Last Minute" - i tak nie miałoby to większego znaczenia, niż dobre brzmienie.
Po to jest ta konkurencja - ludzie muszą się postarać, pomyśleć. Nie mam zamiaru robić kolejnej serii na jakieś podcinane stylizacje, które nie rozwijają praktycznie żadnych ważniejszych umiejętności (nie biorąc pod uwagę dopasowywania). Podoba mi się Twoje podejście do pracy.
Muszę przyznać, że nie będzie tak łatwo pokonać rywalki z tej konkurencji (zwłaszcza, że mam jej pracę na stanie). Widzisz... mylisz się. W skład młodzieży nie wchodzą tylko tępe, drewniane tłuki, którym ścieżkę życiową wytycza jakiś tam raper z saszetką Mocarza. Niestety, ci, którzy mają talent, często się go wstydzą patrząc na zachowanie niektórych rówieśników (tłuków), a wiedza o polskim kinie zanika - zastępuje to kinematografia amerykańska (która nie jest zła... eh... do momentu w którym zobaczysz Profion'a z Dungeons and Dragons - "atatatata").
WB.
UsuńKatharsis może być co najwyżej dla człowieka jako, że to on przeżywa emocje związane z tymże zjawiskiem. Katharsis może być "w filmie", może być "w książce", ale nie "dla filmu" i nie "dla książki". I niezbyt mi tutaj pasuje tłumaczenie, że tak miało być, że to celowo ma gramatycznie nie pasować. Mam wrażenie, że traktujesz katharsis jako słowo zastępcze dla słowa "oczyszczenie", ale tak nie jest! To jest termin psychologiczny, kulturoznawczy, a nie zwykły rzeczownik. No przepraszam, ale zamiast odkurzać nie przeprowadzasz katharsis swojej podłogi. Przecież to nawet brzmi bez sensu. Odesłałabym Cię do poradni językowej PWN, ale akurat mają przerwę wakacyjną, a szkoda.
Tak samo, jak można narzucić "przykład monumentu wypowiedzi"? Monument to najczęściej posąg, rzadziej utrwalenie czegoś niematerialnego w inny sposób, jak np. wypowiedź literacka, owszem. Ale nie rozumiem skonstruowanego przez Ciebie zdania. Inna perełka: "film o progu" - chyba raczej "film pokroju".
Kolejna ciekawostka, z rywalkami. W Twoim zdaniu pokonać można jedną rywalkę, kilka rywalek; nie można natomiast pokonać jednej rywalki (wnioskuję, że jedną, ponieważ napisałaś, że masz jedną pracę) w takim kontekście gramatycznym, jakiego użyłaś. Nie będzie łatwo pokonać rywalkę. Pokonanie rywalki nie będzie łatwe.
Całość doprowadza mnie do pytania, czy polski jest Twoim językiem wiodącym, ojczystym... i dlaczego chcesz oceniać prace pisemne innych. OK, pomysł na konkurs bardzo fajny - wreszcie coś ciekawego, coś co wymaga chwili refleksji i pracy; wysiłku intelektualnego. Tylko może powinnaś zwrócić większą uwagę na to, co sama piszesz.
Sensownie sformułowany jest temat jedynie grupy słonecznikowej. Bardzo interesujący jest ten, o postępie wpływającym na populację przeciętnych petentów. Grupa ekologów powinna się przyjrzeć temu zagadnieniu: może ułatwienia w urzędach faktycznie powodują wzrost liczebności populacji przeciętnych petentów? Kto wie, może nawet gęstość, rozrodczość i rozmieszczenie... Ale kim jest petent nieprzeciętny, skoro tym rzeczownikiem określamy każdą osobę, która przychodzi do urzędu czy sądu w celu załatwienia jakichś spraw?
Możecie sobie to traktować jako "falę hejtu", ale ja mam po prostu alergię na bezmyślne używanie języka polskiego. I bardzo boleję, że nikt inny nie zwrócił na te niejasności uwagi - to tylko świadczy o tym, jak wygląda szkolnictwo. Co Wy robicie na lekcjach polskiego? Nauczycielom nagle, w ciągu kilku lat, stało się obojętne, czy ktoś używa poprawnej polszczyzny?
Odpuszczam.
UsuńMasz mnie... moim językiem wiodącym jest angielski, a ojczystym jest rosyjski i niemiecki (na szczęście przestały być używane w rodzinie). Nie było mi łatwo zrozumieć gramatyki języka polskiego - jednak to tutaj chodziłam do szkoły, to tutaj (obecnie) mieszkam i to tu żyję. Chcę je oceniać, bo to ja założyłam i sponsoruję konkurs. Zawsze mogę go anulować, jeżeli ktoś jeszcze wypisze do mnie skargi. Raczej nie spodziewałam się tu ludzi z PWN, a jeżeli chcesz zobaczyć prawdziwą katastrofę gramatyczną, to zapraszam tutaj: http://be-a-girls-stardoll.blogspot.com.
To Twoje zdanie - nie przeszkadza mi ono (każdy by się trochę zirytował). Każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii, a komentarze są odpowiednim miejscem. Natomiast, gdybym ja miała się zastanowić nad Twoimi postami, to na pewno też bym znalazła błędy. Na przykład; "Najdroższą rzeczą z kolekcji był żakiet z wielkimi ćwiekami na rękawach. Był on również najbardziej limitowanym przedmiotem." - gdzie się podziały przecinki? Zapomniałaś o synonimach słowa "był"? "I bardzo boleję, że nikt inny nie zwrócił na te niejasności uwagi (...)" - nikt Ci nie mówił, że nie zaczyna się zdania od "i"? Nie robię tego jednak, bo myślę, że mogę sprawić Ci tym przykrość. To nie świadczy o szkolnictwie - co najwyżej o tym, że nie jestem polonistką. Ja ćwiczę gramatykę, nie piję, nie palę, nie ćpam na lekcji (jak niektórzy). Nie, to młodzież nie zawsze chce słuchać.
M. z jakiej racji robisz ludziom problemy? :D zgłosiłaś się? to super trzeba brnąć dalej. Nie zgłosiłaś to po co poruszasz temat? Nie wydajesz się przez to mądrzejsza. Możesz jedynie poprawić kogoś a nie pisać rozprawki na temat bla bla bla nie bede sie długo rozpisywać chociaż mogła bym jednak WB odpuściła i ja zrobie to samo nie zniżając się do Twojego poziomu inteligencji i logicznego myślenia.
UsuńPolisz is polisz i Tego nie zrozumisz :D XD
Szczerze mówiąc - skoro to nie jest Twój ojczysty język to można Ci pogratulować, bo idzie Ci dobrze - bo nie wyróżniasz się jakoś bardzo od większości nastolatków, czy jak ich nazwałaś - "tłuków", żeby nie generalizować, że od razu wszyscy są źli.
UsuńTakie miałam wrażenie z polskim, bo błędy widać. Nie chciałam Cię zdenerwować, ale ja po prostu nie cierpię kaleczenia mojej ojczystej mowy, jak już mówiłam.
Niezaczynanie zdania od "i" jest jedną ze szkolnych bzdurek - tak samo całą podstawówkę wkładali mi do głowy, że odpowiednim początkiem nie jest także "a"; wystarczy sięgnąć po książki, żeby się o fałszywości tych dwóch "regułek" przekonać. Niestety, "co wolno wojewodzie, to nie tobie" (kończyć nie będę) i szkolne wypracowania wyglądają inaczej niż literatura piękna. Spróbuj użyć w rozprawce celowego powtórzenia, żeby podkreślić sens zdania, czy ważność opinii - poloniści Cię stratują... Chyba, że wykazujesz się poprawnością w innych kwestiach, czy owocym udziałem w konkursach.
W przytoczonych przez Ciebie dwóch moich zdaniach potrzeby przecinków nie widzę.
Serdecznie jednak pozdrawiam (nie, serio, z szerokim uśmiechem), bo miło jest z Tobą wymieniać opinie. Dziękuję za zero hejtu w moim kierunku, nieczęsto można znaleźć rozmówcę z dobrymi podejściem, który jest tak anielsko cierpliwy. I jeszcze raz: super pomysł, żeby wyjść poza schemat stardollowych konkursów.