Miss Lata 2015 - ETAP II i III

ETAP II i III

Poniżej osoby biorące udział w pierwszym etapie:

Grupa Niezapominajkowa:

Sweet0Monisia

vs.

Julie17822

Grupa Różana:

QueenRoyal.

vs.

dora_dorka

Grupa Fiołkowa:

awcia

vs.

Punkdosia

Grupa Słonecznikowa:

lot_of_money_

vs.

tysulka

Grupa Makowa:

MalinaSekret111

vs.

sharpey108

+ grupy zagraniczne nie obejmujące naszego okręgu.

Oto lista osób, które zakwalifikowały się do ETAPU II i III, oraz ich prace:

Grupa Niezapominajkowa:

"Nielegalne polowania i kłusownictwo

- za, lub przeciw"

Polowanie jest terminem określającym legalne pozyskiwanie zwierzyny łownej. Są to odstrzały mające na celu zredukowanie chociażby liczby chorych osobników. W takim wypadku - jestem za. 

Jeśli natomiast chodzi o kłusownictwo, to właśnie tutaj możemy powiedzieć, że jest to nielegalne. Kłusownicy nie przestrzegają norm dotyczących kwestii łownych, a skoro tak, to bardzo często efektem ich działań są zniszczone ekosystemy, wymieranie gatunków. Często robią to dla pozyskania tak zwanych trofeów, na przykład poroży.

Nie trzeba daleko szukać. W mediach nie tak dawno pojawiła się informacja - dentysta z USA, zabił w Zimbabwe lwa. Zwierzę zostało pozbawione głowy i obdarte ze skóry. Dwa dni później, kolejny kłusownik, odebrał życie innemu lwu. Miało to miejsce w parku narodowym, a więc nie ma mowy o tym, że istniało realne zagrożenie dla ludzi. Fakty mówią same za siebie. 

Podsumowując, jeśli mówimy o legalnych działaniach - nie mam nic przeciwko. Jeśli natomiast chodzi o kłusownictwo, to jestem zdecydowanym przeciwnikiem, wszelkich działań, kryjących się pod tą nazwą.

Sweet0Monisia

Jest to bardzo dobra praca, a jej twórczyni, jak najbardziej zasłużyła na Etap II.

Grupa Różana:

 Miłość - niepojęta przez naukę, a także przeze mnie, osobę, która od dawna jest sama. Osobę, której dobrze jest samej, choć w głębi serca wierzy, że znajdzie się ktoś, kto jest godny.

Owszem, jest wielu ludzi, którzy są mną zainteresowani, którzy chcą usłyszeć moje "tak" pochodzące z serca. Jednak jestem uparta, swojego rodzaju idealistka, a w dodatku powolna. Nawet przy robieniu codziennych czynności, myśleniu, a tym bardziej przy podejmowaniu decyzji - nigdzie się nie śpieszę. Częściowo rozważam, iż to jest przyczyną mojego niepowodzenia w kwestii miłości, aczkolwiek, jak już wspomniałam, wszystko musi być dopięte na ostatni guzik, muszę być zadowolona. Co prawda, mogłabym zacząć przyjaźń z którymś z facetów i mieć nadzieję, iż miłość przyjdzie z czasem, lecz zawsze znajdę w kandydacie coś, co okazuje się w moich oczach wadą...

 Czytając wiele miłosnych historii, nieraz spotkałam się ze słowami - "Kochać i odejść, czy nie kochać i stracić". Przyznam, że nigdy nie znalazłam właściwej odpowiedzi. Jednak, teraz już jako osoba dojrzała, zrozumiałam.

 Nieważne, czy iskra nadal się pali, czy już pomału gaśnie i twoja druga połówka jest tylko przyjacielem, odejście osoby, do której jesteś przywiązany, zawsze jest trudne. Jedynie, co jeszcze chcę dodać z własnego doświadczenia to fakt, iż miłość jest sztuką, która może byś jaskrawą, ale zarazem i smutną. 

Dorka dorka

"Kochać i odejść, czy nie kochać i stracić"

Oczywiście dla każdego z Nas słowo "kocham" na odnośniki nie tylko w porządaniu do drugiej połówki a także dla zwierząt, miejsc czy hobby. Jasne, że lepiej zrezygnować z ukochanego miejsca niż kogoś z rodziny/połówki czy nawet zwierzaka. Ja sobiście uwazam, że życie jest spełnione wtedy kiedy My kogoś kochamy i ktoś kocha Nas - jest to piękne uczucie. Odejść kochając kogoś aby nie narażać go na ból czy niebezpieczeństwo jest zrozumiałe, wybaczalne a nawet pokazuje to jak bardzo troszczymy się o tą drugą strone. Nie kochać i stracić - wiadomo może ktoś być Naszym przyjacielem (i znów) czy zwierzakiem i nie musimy go wcale kochać, jednak zawsze kogoś takiego żałujemy (chyba, że mamy zimne serce - czyli nie ma co rozwodzić się na temat "kochania"). Oczywiście na końcu musi być moje zdanie, które podsumuje całą moją zawiłą wypowiedź. Warto jest kogoś kochać i najlepiej od niego nie odchodzić zaś niekochając nikogo i stracić go przez pewien czas bedzie Nam Tego kogoś/czegoś brakować jednak z czasem robi się Nam to nie tyle co obojętne ale zapominamy o tym i nie przywiązujemy do Tego wagi..

QueenRoyal.

-

Jak sami widzicie, tutaj miałam większy problem z wyborem zwycięzcy. Otóż, praca Doroty (Dorka dorka) była bardziej złożona, przemyślana i spójna, jednak Aurelia (QueenRoyal.) postanowiła bardziej przypatrzeć się samemu tematowi. Mamy tutaj dwie osoby - jedna z nich nie znalazła jeszcze drugiej połówki, a druga natomiast tak. Dobrze jest patrzeć z dwóch perspektyw, więc postanawiam, że cała grupa przechodzi.

Grupa Fiołkowa:

Czy w Polsce nie można oglądać już polskich filmów?

Wielu młodych, jak i starszych ludzi mówi że w Polsce nie ma dobrych filmów w ojczystym języku. Kilka lat temu kinematografia w Polsce szerzyła się nie tyko w kraju, ale także na świecie. Było to spowodowane najprawdopodobniej inną mentalnością ludności. Mieliśmy wielkich reżyserów między innymi Sylwester Chęciński- znany wszystkim z kultowej trylogii „Sami swoi”, czy też Juliusz Machulski reżyser sławnego filmu „Seksmisja”. Przez wszystkie lata polskie kino zmieniało się raz na lepsze, a innym razem na gorsze. I właśnie wtedy przyszedł rok 2014 i film „Ida” Pawła Pawlikowskiego zdobył między innymi Oscara.

Właśnie dzięki filmowi „Ida” na świecie znów powrócił termin polskiego kina w formacie światowym. Choć film jest naprawdę warty obejrzenia to skłaniam się do przemyśleń, że każdy polski reżyser umie tylko stworzyć film, którego tematyka jest związana z narodem semickim, lub z wojną i powstaniami. Nie uważam że by to było coś niedobrego, ale nieraz człowiek ma już dość patriotycznego spojrzenia na świat i chciał bym odprężyć się chociaż na jakiejś dobrej komedii romantycznej lub na zapierającym horrorze. W Polsce jest wiele filmów o historii naszego kraju, ale nie ma dobrego kina dla osób najmłodszych, czy dla młodzieży. Każdy na pewno z nas chciał by obejrzeć dobrą polską komedie, czy też nawet kreskówkę z młodszym rodzeństwem. Wszystkie kultowe filmy z lat dzieciństwa takie jak „Miś Uszatek”, czy „Bolek i Lolek” to już przeszłość. Kinematografia w naszym kraju przeszła do historii. Dziś możemy już tylko obejrzeć przesycone idiotyzmem programy i filmy, które nie bawią szerokiego grona publiczności.

Do upadku polskiego kina także przyczynili się aktorzy, wielu już nie żyle, ale ci którzy nadal pracują już nie mogą liczyć na angaże w filmach lub serialach. Dzisiejszy aktorzy wyparli starszych i to oni grają główne skrzypce, nie zawsze tak dobrze jak by to chciał ujrzeć widz. Cóż aktorom nieżyjącym życia nie zwrócimy, ale pozostał po nich dobytek wielu filmów. My jako widzowie możemy liczyć na to że kiedyś, w niedalekiej przyszłości przyjdzie taki dzień, że znów usłyszymy o tym że nas film otrzymał Oscara, ale dobrzy by było gdyby był to obraz bez nacjonalistycznych lub patriotycznych pobudek. Jedyne co nam pozostaje to czekać i przeglądać stare kroniki polskiej kinematografii, bo ta która jest obecnie nie zasługuje na miano czegoś lepszego niż opery mydlanej, jak jeden seriali Telewizji Polskiej.

Mara/Punkdosia

-

Najbardziej zaskoczyło mnie zakończenie. Bravo.

Grupa Słonecznikowa:

Napisałaś, że praca powinna być rozprawką, ale ja postanowiłam się wyróżniać i napisać po prostu wypowiedź pisemną nt. pieniędzy.

Uważam, że pieniądze w czasach XXI wieku są jedynym sensem życia, jeśli jest ono dla człowieka ważne. Powołam się na życie znanej mi osoby - oszczędza każdą złotówkę, by móc przeżyć, lecz to nie sprawia jej problemu - przynajmniej teraz - jeszcze w tamtym roku, Andżelika bardzo martwiła się o swój dalszy los, gdyż wiedziała, że jeśli sytuacja się nie poprawi, wszystko, co ma może stracić na wartości (mam tutaj na myśli wizyty komornicze), a co za tym idzie, ona przestanie cieszyć się życiem, ponieważ zbyt wielką uwagę będzie przywiązywać do rzeczy mniej ważnych, takich jak szczegóły w rachunkach itp. Teraz porównam Andżelikę do osób sławnych, popularnych - wiele z nich to najzwyczajniejsi celebryci, nie ludzie sukcesu. Zasłynęli, bo mają sławnych rodziców, rodzeństwo, które (lub którzy) ciężko pracowali na swój sukces. Celebryci tylko przejęli po nich majątek i wypromowali się w świecie gwiazd. Nic nie zrobili, a zarobili. Wracając do główneg tematu - metafory, w której pieniądze porównałaś do paliwa świata. To przykre, ale niestety - stwierdzenie jest jak najbardziej prawdziwe - kiedy tankuje się samochód, można nim zawieźć wiele osób, ale można samochodu nie tankować - życie jest identyczne. Kiedy jedna osoba ma pieniądze, jest potomstwo nie musi martwić się o nic, jeśli jednak tej najważniejszej osobie brakuje pieniędzy - nikt nie może liczyć na jej poparcie, ale ona sama dobrze wie, że pomoc z jego strony prawdopodobnie nigdy nie będzie możliwa i, może wydaje się to mało możliwe, ta osoba tego żałuję, ponieważ chce pomóc, a nie może...

Pozdrawiam, 

lot_of_money_

-

Wyjątkowo dobry i trafny przykład.

Grupa Makowa:

Począwszy od średniowiecza i wynalezienia koła człowiek ciągle dąży do wiedzy i odkrywania świata. Aby żyło się lepiej, bezpieczniej, wygodniej. Innowacje pozwalają nam rozwijać się nie tylko intelektualnie ale również gospodarczo. Nowe sposoby pozyskiwania energii, budowa superszybkich komputerów czy chociażby odkrywanie kosmosu. To wszystko daje nam technika i coraz to nowsze technologie.

W dzisiejszych czasach innowacje rodzą się codziennie. Głowy pełne pomysłów. Technologia zmienia się w szaleńczym tempie. Przykładem mogą być telefony komórkowe, telewizory czy komputery. Jeszcze rok temu wydawało się nam, że coś nie może byc jeszcze lepsze. Jak łatwo można się pomylić w tej kwestii.

Kiedyś światem również rządziły innowacje, ale różniły się one od tych naszych-współczesnych. Nie miały tak ogromnej siły przebicia się, pokazania światu, bo nie było takich możliwości. Odkrycia nie były tez częstym zjawiskiem. Działy się najczęściej w różnicy paru lat od siebie. Nie były to też odkrycia szczególnie ułatwiające życie, ale dopasowywały się do standardów np. w średniowieczu. Dziś jest na odwrót. To innowacje dyktują nam standard życia.

Jak to się stało, że doszliśmy do takiego rozwoju? Zazwyczaj, kiedy odkrywa się coś nowego chociażby z dziedziny chemii to wystarczy jedna rzecz, jeden impuls i wszystko leci jak lawina. Kwestia za kwestią staje się jasna. Potem tylko dopracowujemy nasze teorie, jak to było w przypadku teorii względności Einsteina. Niegdyś ta lawina pochodziła zazwyczaj od jednego człowieka w danym okresie, jak właśnie Einstein albo Mendelejew, dziś ta lawina może pochodzić od każdego z nas. Każdy ma możliwość pokazania światu swojego zdania, odkrycia, wynalazku. Każdy każdy każdy. Kiedyś nie było to możliwe w takim stopniu jak dziś, dlatego to właśnie we współczesności dzieją się największe odkrycia świata. Dlatego innowacje stają się tak proste. Dlatego są dla nas na porządku dziennym, z dnia na dzień ułatwiają nam życie.

Podsumowując. Rozwój świata bardzo ułatwił nasz żywot. Z jednej strony to dobrze, obowiązki, kontakt z bliskimi, praca. To wszystko jest dla nas na wyciągniecie ręki, w której dzierży smartfon. Z drugiej strony, myślę, że zatracamy się w tym. Uzależniamy się od komputerów, telefonów, od telewizji, w której często słyszymy same kłamstwa. Jak wiemy, na świecie nie ma tylko dobrych ludzi, czasem innowacje są dla tych złych środkiem do ich celu. Coraz to nowsza broń, która wpadając w niepowołane ręce może wyrządzić ogromne szkody. Wojny, które otaczają nas wszędzie na około są tych odkryć, które człowiek wykorzystał w złym celu.

Myślę, że wszystko jest dla ludzi. Trzeba tylko się z tym umieć umiejętnie obsłużyć. Cieszę się, że człowiek tak wiele odkrył na swojej drodze. Można zobaczyć jak wielka, ogromna(!) jest siła ludzkiego umysłu. Od australopiteka do człowieka współczesnego. Od domków w jaskiniach do ogromnych drapaczy chmur. Od polowania na dziką zwierzynę po zakupy w supermarketach i pracę w biurze. Innowacje mają niewyobrażalny wpływ na życie dzisiejszej ludzkości. Niewyobrażalny, bo aż trudno sobie wyobrazić inny świat, bez zasobów, które mamy teraz pod nosem.

sharpey108

Życie ludzi bardzo zmieniło się przez ostatnie kilkadziesiąt lat. Kiedyś można było oglądać tylko czarno-białe filmy. Dziś technika tak się rozwinęła, że nawet we własnym domu możemy podziwiać programy w wersji HD oraz 3D. A telefony jakie były kilkanaście lat temu... Niektórzy pewnie nie mogą sobie tego wyobrazić. Były tylko tak zwane przez młodzież "cegły" i telefony stacjonarne. Dzisiaj możemy mieć taką komórkę jaką sobie tylko wymarzymy. Większość telefonów na rynku jest dotykowa. Wynaleziono już nawet przeźroczysty telefon. A rozwój kultury przez ostatnie kilkanaście lat? W Polsce znalazło się dużo pomników przyrody, rezerwatów, muzeów, szkół, kin, sklepów itp. Teraz każdy ma prawo do wyrażania własnego zdania i opowiadania o swoich poglądach publicznie. W czasach PRL-u obowiązywała cenzura. Teraz każdy człowiek może iść spokojnie do sklepu i kupić nawet wszystko. Dawniej ilości żywności były ograniczone. Wiadomości nawet szkoda było oglądać. Opowiadali w nich same kłamstwa, dlatego ludzie najczęściej wychodzili wtedy z domów. Najbardziej rozwinęła się medycyna. Kiedyś przeszczepy były nieosiągalne. Leki na raka, białaczka, AIDS, gruźlica - te choroby kilkadziesiąt lat temu oznaczały tylko śmierć. Dziś lekarze planują nawet przeszczepy głowy. Pierwszy taki ma się odbyć za kilka lat. Jest coraz więcej leków, które pomagają leczyć niegdyś śmiertelne choroby. Moim zdaniem ludzkość bardzo rozwinęła się przez te lata. Niestety nie obywa się bez wojen i konfliktów. Spójrzmy na Rosję i Ukrainę. Czy warto się tak kłócić? Nie można osiągnąć pokoju? 11 września 2001 roku nastąpił najbardziej krwawy atak w historii ludzkości. Spłonęły dwie wieże w Nowym Jorku. Trwa również wojna w Syrii. Dlaczego trwają wojny? Tego nikt nie jest w stanie wytłumaczyć. Według mnie jest to głupstwo, które powinno się zakończyć. No, ale raczej nie przemówimy do rozsądku władcom państw. Pewnie z biegiem lat ludzkość jeszcze bardziej się rozwinie. Może będziemy mieć drugą planetę na której zamieszkamy? Nie wiadomo. Dowiemy się tego żyjąc dalej...

MalinaSekret111

-

Tutaj również zadecydowałam, że przejdą obydwie osoby. Każda z nich z gracją poruszyła ważne dla środowiska tematy i użyła bardziej profesjonalnych sformułowań.

Notka a'propos tematów prac:

Wybaczcie mi proszę za moją głupotę i brak kreatywności podczas obmyślania tematów. Była dość późna pora, a ja jestem głupsza od podeszwy przysłowiowego buta. W każdym razie, dziękuję za zminimalizowany "hate" w moim kierunku i uszanowanie woli organizatora.

Lista po eliminacji wybranych zawodników:

Grupa Niezapominajkowa:

Sweet0Monisia

vs.

Julie17822

Grupa Różana:

QueenRoyal.

vs.

dora_dorka

Grupa Fiołkowa:

awcia

vs.

Punkdosia

Grupa Słonecznikowa:

lot_of_money_

vs.

tysulka

Grupa Makowa:

MalinaSekret111

vs.

sharpey108

Reszcie serdecznie dziękuję za udział (nawet w mniejszym stopniu) i życzę powodzenia w innych konkursach!

ETAP II i III - zadanie.

Wiem, nikt nie spodziewał się dwóch etapów naraz, ale pozostałych adminów wywiało gdzieś na Malediwy, a ja robię sobie trzydniowe wakacje w Polanicy na zwiedzanie Riese, więc... pomyślałam, że będzie lepiej, jeśli upieczemy dwa chlebki na jednym ogniu - zwłaszcza, że mamy mało czasu do rozpoczecia Miss Jesieni 2015.

Cel:

W tej konkurencji każda z Was ma obowiązek wystylizować swoją lalkę i apartament na wybrany przez siebie temat. Nie jesteście tutaj dzielone na grupy.

Zgłoszenia:

Prace można wysyłać pod tym postem w postaci screenów apartamentu i lalki (razem, lub osobno). Data zakończenia przyjmowania prac to 

19 sierpnia 2015. 

Proszę o podpisanie się nick'iem Stardoll, oraz przesłanie tematu prac.

Powodzenia!

WaverlyBoyle